Na tej stronie wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies). Wykorzystujemy wyłącznie sesyjny plik cookies dzięki któremu nasza strona może działać lepiej. Nie przechowujemy w plikach cookies żadnych danych osobowych, ani innych danych użytkownika. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. OK

Kancelaria Adwokacja - Tomasz Cyrol

polski english
11.08

Nieudane wakacje.

Co zrobić kiedy wakacje nie były czasem relaksu, a udręką, stresem. Co zrobić kiedy nie otrzymaliśmy od organizatora urlopu tego, za co zapłaciliśmy?
18.06

Kilka słów o mediacji rodzinnej.

Kilka słów o mediacji w pozornie drobnych sporach, jakie pojawić się mogą w prawie każdej rodzinie.             
28.05

Kilka słów o mediacji gospodarczej.

Na powstanie konfliktu, jego eskalację, a także sposób zakończenia wpływ mają nie tylko elementy obiektywne, ale przede wszystkim subiektywne. Nastawienie stron, ich charakter, wykształcenie, doświadczenia z przeszłości. Mediacja staje się coraz bardziej popularnym narzędziem rozwiązywania sporów w sprawach gospodarczych. Jest to ciekawe dlatego, że w takich sporach emocje są często kwestią drugorzędną.
30.04

Przeprosiny za naruszenie dóbr osobistych.

W „stabloidyzowanym świecie” notorycznie otrzymujemy „pikantne” informacje na temat polityków, artystów, sportowców, czy też różnych innych „celebrytów”, którzy są znani z tego, że są znani. Ktoś notorycznie przekracza dozwoloną prędkość, ktoś inny bije żonę, bądź jest przez żonę bity, kilka osób ma długi, inni chorują, wdają się w podejrzane, bądź skandaliczne związki, jeszcze inni… Opisana osoba natychmiast reaguje na negatywne informacje oświadczeniem, że naruszono jej dobra osobiste (często bez doprecyzowania jakie) i grozi złożeniem pozwu. Co dzieje się później?
03.04

Miłe słowa od Studentów.

Miłe słowa od wspaniałych młodych ludzi, od studentów, którzy zajęli II miejsce w Finale Ogólnopolskiego Konkursu "Mistrzowie Mediacji" zorganizowanego m.in. przez ELSA pod patronatem Ministra Sprawiedliwości.
31.03

W Stronę Zmian

11 kwietnia po raz trzeci spotkam się ze studentami krakowskich uczelni w ramach projektu „W Stronę Zmian”. 
06.03

Dobro klienta to podstawa.

Jeśli do adwokata przychodzi klient i mówi o swoim problemie, to zadanie adwokata nie polega na ocenianiu, a tym bardziej karceniu, krytykowaniu klienta lecz na tym, aby stanąć murem za swoim klientem i z wszelkich sił walczyć o jego interes.
25.02

Podstawy poprawnej komunikacji.

Dobry prawnik musi potrafić komunikować się z innymi. Musi być dobrym słuchaczem i świetnym mówcą. Jeśli nie chce bądź nie potrafi "dogadać się" ze swoim klientem to jak będzie go reprezentował?  
17.02

Czy język prawników musi być nudny?

Czy prawnicy zawsze muszą mówić nudnym językiem? Niestety w wielu przypadkach tak, ale trochę "luzu" też by się przydało.  
11.02

Dlaczego warto korzystać z profesjonalnej pomocy prawnej?

Miałem kiedyś klienta, który… Takiego klienta miał i to nie raz zapewne każdy adwokat. Klienta, który przyszedł ze sprawą, która wydawała się prosta, wręcz banalna. Ale taka nie była. A nie była dlatego, że ktoś ją popsuł, sam próbował ją prowadzić strzelając sobie notorycznie w stopę. Przecież można było przyjść po poradę na samym początku i wszystko byłoby prostsze. Ale nie, po co?
06.02

Adwokat Tomasz Cyrol został członkiem International Bar Association.

Adwokat Tomasz Cyrol został członkiem International Bar Association.

Dlaczego warto korzystać z profesjonalnej pomocy prawnej?

11.02.2014

Miałem kiedyś klienta, który… Takiego klienta miał i to nie raz zapewne każdy adwokat. Klienta, który przyszedł ze sprawą, która wydawała się prosta, wręcz banalna. Ale taka nie była. A nie była dlatego, że ktoś ją popsuł, sam próbował ją prowadzić strzelając sobie notorycznie w stopę. Przecież można było przyjść po poradę na samym początku i wszystko byłoby prostsze. Ale nie, po co?

Przecież wizyta u adwokata jest droga. Tak myślą wszyscy, którzy… u adwokata nie byli. Panuje jakieś przekonanie, jakiś mit i wiele osób boi się. Ale naprawdę nie ma czego.

Większy problem polega jednak nie na kosztach lecz na tym, że u nas w kraju każdy zna się na wszystkim. Przede wszystkim znamy się na piłce nożnej (co widać po „sukcesach” reprezentacji i naszych klubów), motoryzacji (co widać po licznie „czarnych punktów” na drogach), leczeniu (mamy chyba najwięcej aptek w Europie, ale niekoniecznie najzdrowsze społeczeństwo).

Znamy się też na prawie. I to znakomicie. Są dwie szkoły – serialowa i szkoła „u znajomych”. Pierwsza to próby przysięgania na Biblię i pretensje do pełnomocnika, że ten zamiast chodzić po sali rozpraw w modnym garniturze siedział w jakimś „habicie” (spotkałem się z takim określeniem) i nie krzyczał „sprzeciw”. Druga szkoła polega na tym, że część osób przekonana jest, że znajomi znają prawo lepiej niż prawnicy. Po co mam iść do adwokata, jak przecież lepiej wytłumaczy mi to znajoma. Jaka znajoma? No, już tłumaczę. Mój brat miał w wojsku kolegę, który miał szwagra, którego siostra była nauczycielką. I do szkoły, w której uczyła chodził chłopiec, którego matka była lekarką. A na szpitalnym oddziale na którym pracowała była taka jedna pielęgniarka, która miała koleżankę, której dziewczyna brata była sekretarką w sądzie. Wystarczy zdobyć do niej numer telefonu i zapytać i wszystko będzie jasne. Jasne.

Kiedyś klient kończąc rozmowę na temat jednej ze spraw dodał, że jest jeszcze jedna i zapytał ile będzie kosztowało jej poprowadzenie. Po namyśle podałem kwotę. Klient odpowiedział, że się zastanowi, ale najprawdopodobniej sam poprowadzi swoją sprawę. „Jak będę miał problemy to do pana przyjdę” – powiedział. Poinformowałem go, że wtedy stawka najprawdopodobniej będzie wyższa. „Rozumiem, stawka karna” – skomentował klient. Na Boga, jaka stawka karna? Czy ja wyglądam na filmowego gangstera? Problem jest inny, stawka będzie musiała objąć koszty prowadzenia sprawy i odkręcania już popełnionych błędów.

Morał jest taki, że lepiej zapytać lekarza o poradę przy lekkiej chorobie, niż skończyć w szpitalu z powikłaniami. Podobnie jest w przypadku porad prawnych.